wtorek, 13 października 2015

Leżę przed Tobą. Zupełnie naga. Spójrz.

Planeta Ziemia, 13.10.2015 rok


Drogi człowieku!

            Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego wciąż biegniesz? Odkąd się urodziłeś biegniesz. Przed czymś uciekasz, coś gonisz. Ciągle biegniesz. Biegasz w kółko. Zadeptałeś już większość ścieżek, które mogły poprowadzić Cię gdzieś dalej. Ty biegniesz. Biegniesz na oślep. Coś gonisz, przed czymś uciekasz. To bieg bez końca, ale Ty wciąż wierzysz, że uda Ci się wygrać. Nie wyprzedzisz przyszłości. Zawsze będziesz o krok w tyle. O sekundę za późno.
            Ale dalej biegniesz. To Bieg. Bieg przez duże B. Wielki, obłędny, cholerny, dziki, morderczy Bieg donikąd. Bieg za siebie lub przed siebie. (A może wprost do trumny?) To nieistotne. W Biegu nie zauważysz niczego. O! Właśnie rozdeptałeś czyjeś serce. Cóż, trudno... Jeszcze nie jedno nadepniesz. 
Biegniesz dalej.

Uciekasz.

Gonisz.

Trwonisz.

Marnujesz.

Zadeptujesz.

Niszczysz.

Biegniesz.

Biegniesz.

Biegniesz.








S t ó j !





Na zawsze Twoja,
Naga Dusza


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz